wtorek, 27 sierpnia 2013

Parę słów wyjaśnień + Zwierzyniec :D

Witam wszystkich zaglądających bardzo cieplutko :) Bo mam nadzieję, że ktoś jeszcze od czasu do czasu mimo mojej nieobecności tu wpada (o tym licznik chociażby świadczy :P). Jakoś tak się złożyło, że nie ma mnie tu ostatnio w ogóle :( Pewne nieprzewidziane sytuacje sprawiły, że brakuje mi czasu na krzyżyki, książkę, film, serial, ogólnie wszystko :( Powoli jednak tak jakby się normuje, więc piszę tego posta licząc, że wrócę juz niedługo na stałe do życia blogowego.
Pochwalę się także, że postanowiłam kontynuować swoją edukację- a tak dokładniej pójść w całkiem innym kierunku niż dotychczas (tzn. pedagogika). Już niedługo takie cuda robić będę:


Jak dobrze pójdzie (czyli egzamin zawodowy zdam) za rok będę florystą :D Kto wie- może to będzie TO co w życiu zawodowym da mi spełnienie.
A poza tym uważam, że przyszedł czas, by Wam moich współlokatorów przedstawić:

Uszatek- Oskar :) (błagam nie zwracajcie uwagi na bałagan, bo właśnie przed sprzątaniem byłam :D).


Dwie paskudne świniaki- ruda Didi (zwana też Didulcem)

oraz biała plama, czyli Pipi


I ten, na widok którego większość kobitek w pisk wpada- przystojniaczek Fransua ;)


Męża Wam pokazywać już nie będę, bo przy tej gromadzie szans na podziw nie ma :D Długaśny ten post mi coś wyszedł, więc kończę już. Życzę Wam dobrej nocki. I do rychłego zobaczenia :)

9 komentarzy:

  1. Miło, że wróciłaś, i że do mnie wpadłaś. Dla mnie Fransua jest najcudniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  2. życzę wytrwałości :) ja się przekonałam o tym, że wbrew pozorom praca florystki nie jest taka lekka i przyjemna, daje nieźle w kość, zwłaszcza dłoniom :) a zwierzyniec cudny :) szczególnie oczarował mnie Fransua :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie słyszałam, że florystyka to wcale nie takie proste i przyjemne jak się wydaje, ale spróbować trzeba (szczególnie, że jakiejkolwiek pracy w zawodzie jak narazie na moim "terenie" brak). I miło, że Franek Ci się spodobał :D

      Usuń
  3. Każda praca jest ciężka,ale jako florysta przynajmniej będziesz mogła wyżyć się twórczo ;))
    Przystojniaczek Fransua rządzi!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie florystyka daje taką możliwość :) Super, że Franek przypadł Ci do gustu :D Również pozdrawiam.

      Usuń
  4. Słodziaczki te Twoje futrzaki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej ależ wspaniały zwierzyniec :)A ja być może już jutro przywiozę mojemu Ziutowi kolegę do łobuzowania :)Ja miałam dotychczas szczurki (wzbudzały dość różne reakcje u ludzi :D)ale niestety za krótko żyją i przy tym są tak fantastycznymi zwierzakami,że po odejściu ostatniej stwierdziliśmy,że już koniec ze szczurkami.Ale wiadomo jak to tak bez zwierzaków??Przerzuciliśmy się na świniaczki morskie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń